Sycowianin wygrał ogólnopolski konkurs

W tym roku Polska po raz pierwszy zaangażowała się w to wydarzenie. Inicjatywa miała zachęcić do zdrowego stylu życia oraz pokazać korzyści płynące z regularnego ruchu. Nietypowy pomysł sprawił, że to sycowianin sięgnął po najważniejszy laur. Pierwszej edycji Tygodnia Ruchu przyświecało hasło „Czas na Twój ruch”. W całym kraju zorganizowano kilkadziesiąt inicjatyw skierowanych do różnych grup społecznych. W tegorocznej edycji MOVE Week Polska odegrała bardzo ważną rolę. Nie tylko ze względu na swój debiut w programie, ale przede wszystkim przez ogromne zaangażowanie w propagowanie ruchu i zdrowego trybu życia. Polska, jako jedyne państwo biorące udział w MOVE Week zorganizowała konkurs „Tydzień Ruchu – Razem rozruszamy Polskę”. Organizatorzy zachęcali w ten sposób ludzi do podejmowania inicjatyw oddolnych skierowanych do społeczności lokalnych i oferowania różnych form aktywności, szczególnie grupom, które na co dzień nie mają zbyt wielu okazji do ćwiczeń.

Świetne pomysły
Do udziału w konkursie zgłosiło się wiele osób pracujących w ośrodkach sportowych, szkołach, domach kultury i instytucjach samorządowych ze świetnymi pomysłami na zorganizowanie ciekawych zajęć ruchowych. Następnie odbyło się głosowanie, w którym lokalna społeczność wybierała najciekawsze wydarzenia. Na tej podstawie wyłoniono 60 pomysłów z całej Polski, w tym także zwycięski - Jakuba Zmyślonego z Sycowa.

Postawił na innowację
Sycowianin postanowił zorganizować dla mieszkańców kilkudniowe aktywności, a wśród wielu atrakcji znalazło się także miejsce na realizację niecodziennego pomysłu, by umiejscowić rowerki treningowe, bieżnie, kółka hula-hop, stepery i inne przyrządy do ćwiczeń w miejscach publicznych, takich jak urzędy, biblioteki, sekretariaty, targ miejski i Rynek w Sycowie czy dworzec. Cała impreza okazała się na tyle ciekawa i innowacyjna, że organizatorzy konkursu postanowili wyróżnić pana Jakuba. W trakcie Tygodnia Ruchu Zmyślony zorganizował także II Mistrzostwa Samorządowców w piłce siatkowej. Oprócz siatkówki odbyły się zawody w łucznictwie tradycyjnym, w których uczestniczyły m.in. osoby z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, zaś w hali sportowej MOSiR-u zorganizowano mecz piłki nożnej, w którym księża zmierzyli się z urzędnikami MiG Syców. – Kryterium w wyborze zwycięzcy była innowacyjność w aktywizowaniu różnych grup społecznych i angażowaniu lokalnej społeczności – mówi Agnieszka Garbacik, koordynator Tygodnia Ruchu w Polsce. – Mieliśmy twardy orzech do zgryzienia i dużo czasu poświęciliśmy na dyskusję kogo nagrodzić. Tym razem wybraliśmy wydarzenie realizowane w Sycowie, jednak było wiele innych równie ciekawych i innowacyjnych pomysłów – dodaje.

Barcelona w nagrodę
W nagrodę Jakub Zmyślony pojechał na Kongres MOVE 2013 do Barcelony, który odbył się w październiku. Podczas wyjazdu miał okazję poznać koordynatorów inicjatyw z innych krajów europejskich. – Była to dla mnie niesamowita przygoda, możliwość poznania wielu ludzi i wymiany poglądów z nimi – mówi Zmyślony. – Miłym uzupełnieniem pełnych wrażeń dni były spacery po Barcelonie – dodaje.
Kongres MOVE był prowadzony przez prelegentów z całego świata. W ciągu czterech dni szkoleń – od 16 do 19 października – prowadzone były seminaria oraz zajęcia w grupach. Na oficjalnym podsumowaniu akcji „NowWeMove” zwycięzcom z 9 krajów europejskich zostały wręczone certyfikaty. W tej grupie znalazł się także sycowianin.

Zmienić styl życia
Jakub Zmyślony na co dzień pracuje w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Sycowie, jako organizator imprez sportowo-rekreacyjnych, instruktor sportowy oraz animator. Przygoda podczas Tygodnia Ruchu to pierwszy projekt na taką skalę, w którym wziął udział. Jak podkreśla, pozwolił mu dostrzec, że to co robi ma sens. – Zrealizowaliśmy nasze założenie i zachęciliśmy do aktywności fizycznej osoby, które nie mają do czynienia z ruchem. Przyczyn może być mnóstwo – od braku czasu zaczynając, a kończąc na charakterze pracy, czy braku motywacji – opowiada Zmyślony. – Chciałbym i życzyłbym sobie, aby Ci ludzie zmienili swoje nastawienie i choć kilku z nich zmieniło swój styl życia na bardziej aktywny.
Pierwsza edycja Tygodnia Ruchu już za nami, ale to jednak nie koniec! Już w grudniu odbędzie się konferencja w Warszawie, na której obecni będą wszyscy koordynatorzy wydarzeń Tygodnia Ruchu w Polsce. Możliwość wymiany doświadczeń, warsztaty i gala to tylko część atrakcji, które planują na ten dzień organizatorzy. A kolejna edycja Tygodnia Ruchu już za niecały rok – w pierwszym tygodniu października. Warto wziąć w niej udział i zgłosić swoje wydarzenie, by, tak jak Jakub Zmyślony z Sycowa, aktywizować lokalną społeczność i zacząć spełniać swoje marzenia.

Rozmowa z Jakubem Zmyślonym

TYDZIEŃ RUCHU POKAZAŁ, ŻE TO, CO ROBIĘ, MA SENS

Jak rozpoczęła się Pańska przygoda z Tygodniem Ruchu?
O inicjatywie poinformował mnie Szkolny Związek Sportowy we Wrocławiu. Ponieważ MOSiR Syców chętnie włącza się do współpracy z różnymi projektami i jest otwarty na różne pomysły, stwierdziliśmy, że weźmiemy udział i w tej akcji. Mieliśmy niewiele czasu, by przygotować plan na organizację Tygodnia Ruchu w Sycowie – zaledwie kilka dni. Ale zdecydowaliśmy się i machina ruszyła. Na początku nikt nie myślał nawet, że to może przynieść taki efekt końcowy. W poniedziałek po zakończonym Tygodniu Ruchu otrzymałem telefon z informacją o tym, że wygrałem konkurs „Razem rozruszamy Polskę” i jadę do Barcelony. Moją reakcję śmiało można porównać do tego, jakbym trafił szóstkę w Totka!

Jak sycowianie odebrali tę inicjatywę?
Nasz plan realizacji projektu był dość innowacyjny. Postanowiliśmy umieścić przyrządy do ćwiczeń w miejscach publicznych. Dlatego bieżnie, rowerki, ławeczka ze sztangą, hantle, stepery, stoły do ping ponga i inne przyrządy do ćwiczeń stanęły w Urzędzie MiG Syców, w Bibliotece Publicznej, na targu miejskim, w szkolnych sekretariatach, na dworcu PKS, a także na Rynku w Sycowie. Początki były trudne - trzeba było namawiać ludzi do ruchu. Jednak, jak to zwykle bywa, gdy jedna osoba zaczęła, kolejne same garnęły się do czynnego udziału w akcji. Efekt końcowy był bardzo pozytywny. Mam nadzieję, że poprzez tę akcję ludzie zmienią swoje podejście do aktywności. 

Nagrodą główną w konkursie „Razem rozruszamy Polskę” był wyjazd do Barcelony. Jednak nie była to zwykła wycieczka. Na czym polegała?Wyjazd do Barcelony polegał na udziale w Kongresie MOVE prowadzonym przez prelegentów z całego świata. Przez cały dzień mieliśmy okazję uczestniczyć w seminariach, a po południu i wieczorami mieliśmy zajęcia w grupach. 18 października odbyło się oficjalne podsumowanie akcji ,,NowWeMove", a zwycięscy przedstawiciele 9 państw, w tym ja, odebrali certyfikaty. Podczas wyjazdu miałem wyjątkową możliwość wymiany poglądów z osobami całego świata. Dzięki tym spotkaniom informacja o organizowanej akcji i innych ciekawych pomysłach sycowskiego MOSiR-u dotarła do Brazylii, Słowacji, Czech, Francji, Bułgarii i innych regionów świata. Dowiedzieli się o Sycowie, co jest ogromną promocją dla naszego miasta. Miłym uzupełnieniem pełnych wrażeń dni były spacery po Barcelonie. Poza mną, z ramienia organizatorów reprezentujących Polskę, obecni byli Jakub Kalinowski, Agnieszka Garbacik i Aleksandra Gołdys. Chciałby serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wspólnego sukcesu akcji w Sycowie, a w szczególności dyrektorowi i wszystkim pracownikom MOSiR-u, a także burmistrzowi Sycowa Sławomirowi Kapicy za objęcie patronatem honorowym tego wydarzenia.

Co dał Panu udział w Tygodniu Ruchu? Czy zaobserwował Pan jakieś pozytywne aspekty udziału?
Dostrzegłem, że to, co robię, ma sens. Dzięki tej akcji, poprzez promowanie zdrowego stylu życia wśród osób na co dzień nie ćwiczących regularnie, mogłem przyczynić się do zmiany świadomości tych ludzi i przy okazji spełnić swoje marzenie, jakim był właśnie wyjazd do Barcelony.

Czy planuje Pan udział w kolejnych edycjach Tygodnia Ruchu?
Jeśli będzie taka możliwość, na pewno skorzystam. Polecałbym także udział każdemu, kto kocha swoją pracę i wykonuje ją z pełną świadomością i zaangażowaniem. Należy jednak pamiętać, że wymaga to dobrego przygotowania i determinacji. Plan to jedno, a jego realizacja to drugie. Uważam, że warto brać udział w projektach, za którymi stoi jakaś idea. W tym wypadku był to ruch i aktywność fizyczna, gdzie stawką jest zdrowie i dobre samopoczucie. Uważam, że takie projekty należy promować na wszelkie możliwe sposoby.