Od początku meczu było widać, że przyjezdni tanio skóry nie sprzedadzą. Już w 3. minucie goście mogli otworzyć konto bramkowe, ale piękną paradą popisał się Sabastian Janicki, którą niestety okupił lekkim uszczerbkiem na zdrowiu, uderzając czołem w słupek.
Złe miłego początki
W 19. minucie po szybkim wznowieniu gry z autu, przytomnie w polu karnym Pogoni zachował się Tomasz Nowak, który strzałem z okolic 11 metra nie dał żadnych szans Janickiemu. Radość gości nie trwała jednak zbyt długo. W 20. minucie Mateusz Dembny wykorzystał podanie Radosława Gałki i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. To była jedna z wielu udanych dwójkowych akcji pomiędzy tymi zawodnikami niedzielnego przedpołudnia. Do końca pierwszej części spotkania, podopieczni Jarosława Karnasiewicza zaczęli kontrolować wydarzenia na boisku, choć atakowali mniej intensywnie. Z kolei goście ograniczali się do wyprowadzania szybkich kontr po zagraniach dłuższej piłki, ale Janicki nie był zmuszony do efektownych interwencji. W 37. minucie bliski podwyższania wyniku był Bartosz Jordan. Piłka po jego strzale z rzutu wolnego odbiła się od głowy obrońców gości i minimalnie minęła słupek bramki Borowianki.
Karny ustawił mecz
Przed końcem pierwszej połowy rozpędzony z piłką Jordan wpadł w pole karne przyjezdnych i został sfaulowany. Bezbłędnym strzałem z rzutu karnego popisał się Radosław Gałka i na przerwę schodziliśmy z jednobramkową zaliczką. Od początku drugiej połowy, w miejsce Ernesta Białka pojawił się Patryk Stanek. W początkowych minutach zawodnicy Pogoni oddali inicjatywę gościom. Borowianka wyprowadziła kilka groźnych ataków, ale czujny w bramce był Janicki.
Nerwowa końcówka pełna strzałów
W kolejnych minutach podopieczni Jarosława Karnasiewicza zaczęli dochodzić do strzałów. Po ładnej dwójkowej akcji Jordana z Dembnym, ten pierwszy nie podwyższył wyniku na 3:1, uderzając głową ponad poprzeczką bramki. Przyjezdni próbowali odpowiedzieć po kolejnych rzutach różnych, w których dochodzili do strzałów. W 63. minucie powinno być 2:2, ale napastnik Borowianki w sytuacji sam na sam z Janickim, uderzył obok bramki. Pogoń mogła natychmiastowo odpowiedzieć, jednak drybling Mateusza Dembnego został przeczytany przez bramkarza gości. W 70. minucie Patryk Stanek po podaniu Bartosza Jordana trafił w słupek i wciąż wynik spotkania był sprawą otwartą. Choć momentami było nerwowo, to ostatecznie zawodnicy Pogoni Syców zwyciężyli i mogli się cieszyć z udanej inauguracji rundy wiosennej.
16. kolejka klasy A gr. Wrocław III
Pogoń Syców - KS Borowianka Borowa 2:1 (2:1) Bramki: 20. Mateusz Dembny, 45. Radosław Gałka; 19. Tomasz Nowak.
Pogoń Syców: Janicki - Balcer Ł., Górny Sz., Paweł Jankiewicz, Balcer Sz., Górny P., Traler, Gałka, Dembny, Białek (46. Stanek), Jordan.
KS Borowianka Borowa: Lungu - Pałka, Nowak, Paczkowski (79. Chorążkiewicz), Zbarcot (70. Kowalski), Szczepański, Flis, Reshetniak, Sałek (72. Dziuma), Tornovetskyi (63. Furmanek), Skóra (46. Górski).
Pozostałe mecze: Polonia Wrocław - Iskra Pasikurowice 5:1, Widawa Bierutów - Czarni Chrząstawa 1:2, KS Brochów (Wrocław) - Długołęka 2000 1:2, Burza Bystrzyca - WKS Wilczyce 1:2, Piast Nadolice - KS Dobroszów 1:1, KS Łozina - Dąb Dobroszyce 4:0, Widawa Kiełczów - Polonia Miłoszyce 1:1.
1. Pogoń Syców 16 38 51-19
2. Długołęka 2000 16 37 59-25
3. Widawa Kiełćzów 16 34 34-23
4. KS Łozina 16 33 34-23
5. Burza Bystrzyca 16 28 40-28
6. Polonia Wrocław 16 27 40-34
7. Borowianka Borowa 16 24 35-37
8. Polonia Miłoszyce 16 24 24-25
9. WKS Wilczyce 16 21 26-49
10. Czarni Chrząstawa 16 20 28-34
11. Piast Nadolice 16 19 26-37
12. KS Dobroszów 16 18 24-31
13. Widawa Bierutów 16 17 25-35
14. KS Brochów (Wrocław) 16 13 16-38
15. Iskra Pasikurowice 16 11 33-48
16. Dąb Dobrzoszyce 16 9 15-39
Następna kolejka (19-20.03): Widawa Kiełczów - Polonia Wrocław, Polonia Miłoszyce - KS Łozina, Dąb Dobroszyce - Piast Nadolice, KS Dobroszów - Burza Bystrzyca, WKS Wilczyce - KS Brochów (Wrocław), Długołęka 2000 - Widaw Bierutów, Czarni Chrząstawa - Pogoń Syców, Borowianka Borowa - Iskra Pasikurowice.
Na podst. tekstu Wojciecha Dryki
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?